Pogaduchy tych co zostali,a spać nie mogą...

Za duzo stron na poprzednim temacie...
Co tam u tych co zostali?
U mnie lipa.Badzo mnie poirytowały dzis pewne osoby,no ale cóz,nic na to nie poradzę.
Miłej nocy

Hej Bell


Co się stało.. tym razem tu?

Parę dni mnie nie ma i już Armagedon?

Ja zabiegana... troche deprecha.. zmęczenie
ale ide do przodu

Umowilam sie na wizyte u psychologa.
W domu wzgledny spokoj.. Czas leci.

A widzisz Mario...
Tak to bywa...Ktoś sie z kims pokloci i juz foch na caly swiat
Oczywiście żartuje.Jak ktoś chce odejść to nikt nikogo nie zatrzymuje....Ale szkoda
Ja zostaje Mario.Wal jak w dym

Bellinda napisał:A widzisz Mario...
Tak to bywa...Ktoś sie z kims pokloci i juz foch na caly swiat
Oczywiście żartuje.Jak ktoś chce odejść to nikt nikogo nie zatrzymuje....Ale szkoda
Ja zostaje Mario.Wal jak w dym

zdziwiłam się..

nikt chyba ot tak sobie nie odchodzi...

martwiłam się

ehh

Co o Ciebie?

U mnie zakręcenie na uczelni
W domu tata sie piekli, że siedze tylko w papierach

Sfera emocjonalna - gdyby nie koniecznosc uczenia się to całe dnie myslałabym o P.

Bellinda,
ale jaja )))))))))bylam teraz na kamerkach i tak sie usmialam:)))))facet z jakąś laską sobie tworzyli dialog seskiiii a ja ją przegoniłam facetowi:)))))))))))))))))))no cos tam musze robic skoro mnie nie wypiszą.A jak juz zostalam tam zaproszona to sie tam trochę powygłupiam i ponabijam ))matko jakie tam naiwne dziewuchy są niektóre;P
pozdrawiam:)