teraz jest na to odpowiedni moment zanim on wyjedzie do holandi.

musze to inteligentnie rozegrac tak zeby to on zalowal ze wyjezdza a nie ja.

i dlatego potrzebuje pomocy od was.pottzebuje lekkcji z niedostepnosci hi

Kora napisał:

ales mi dowalila Bell,nie bede fochac bo cos w tym jest.Tylko ze nie znasz calej mojej nowej histori.

Nie no wcale nie zabrzmialo jakbys miala focha
chcialas to masz
I kolejna ktora pisze,ale zastrzega...-nie znasz historii...
To za co mam cie opierdalac?
Za blędy ortograficzne?stylistyczne?
Japr...
Co za portal
Co jego autor mial na mysli?

Cokolwiek miał-więcej nie wejde
Żegnam

no co ty,nie mam focha.

poprostu jego zachowanie od poczatku zakladalo tylko znajomosc na klikanie i tu go musze wtym momencie wytlumaczyc-wina lezy po mojej stronie bo sie troszku zaangazowalam .

ale ja sie nie focham, Bell i nie krzyczę...
Nie chciałam by moja wypowiedź była "krzykiem"
Ale też nie chciałam byś generalizowała.
Bo przecież różni są ludzi, w tym i różni faceci.

Tylko tyle.

o dzisus dzéiewuchy. Dobrze ze to tyllko internet bo za kudly byscie sie chyba wziely.
Ja sie zgadzam z Mario, nie widze tu zeby mial inna na boku, raczej ze wstydzi, nie umie przelamac io takie tam.

Polec z nim z sline M i tyle. Na niesmialosc polecam jakies wspolne winko, albo dwa, tak zeby dobrze w glowie zaszumialo.
Tez sie stesknilem za Wa&li ludki, znaczy ten, sory.. laski

Co do mojego nalogu to rzucam. Chodze na terapie i pisze sob ie na tym innym forum.
Zeby nie bylo posadzania, o to ze zapraszam tam po ncichu jakies wybrane osoby, to zaznaczam od razu - nie zapraszam nikogo, bo tam tak srednio fajnie jest. trzeba czekac pol dnia az posta zaakceptuja.
Jak ktos ciekawy, to historia mojego aktualnego rzucania jest tu:
http://www.intus.ehost.pl/forum/viewtopic.php?p=25410#25410

A na PT nie wroce, bo nie zamierzam sie przed adminem plaszczyc. Pozatym to forum nie jest tym czym sie wydaje, to prywatny folwark admina i jego zony - osiepczukow. Co staraja sie ukrywac. sa to ludzie zbyt malego formatu zebym im w dupe wchodzil.

Zajrzalem na nasza kafeterie, bo brakuje mi troche kontaktu z ludzmi, i tego zeby mi ktos na poszta odpisal.

A tu znowu mam problem, bo co zajrze na forum to musze trzy strony klotni przeczytac

Cześć Ludku - to nawet ładny zwrot;)

Ja się kłócić nie BENDE BO SIE O CO NI MO...
Zresztą ja niekłótliwe dziewczę.

***

Padam dziś.
Drugi dzień praktyk.
Trafiłam do licznej grupy 4-latków... Jak na całą grupę to ryczało zaledwie troje... ale za to ile
Ręce mnie bolą i pomysłów na pocieszanie brak.
Udało mi się do siebie przekonać jednego chłopca na tyle, że bawił się trochę a w piaskownicy to już całkiem zapomniał o mamusi... Na jakiś czas.

Wlazłam z nimi do tej piaskownicy i zyskałam paru kumpli poniżej metra wysokości;)

***

Ehh.. W ślinę mówisz?
No to najpierw musi znaleźć się obok... i nie wyrywać I niestety na trzeźwo - bo on zazwyczaj jest autem. Ja się mogę ubzdryngolić...

Trochę mu się w domu posypało. Tata znów w szpitalu. On zawirowania z pracą.
Ale o kontakt teraz dba... Dzwonił wczoraj, Chwila co prawda, ale miła. Starał się mnie rozśmieszyć.

No nie wiem - zobaczymy.
Jak się zdecyduje w końcu będę w raju, a jak nie - trudno. Jako przyjaciel jest w porządku.

***

Cieszę się K., że walczysz o siebie.
Trzymam kciuki;)

Cześć Wam,znowu mam lekcje lądowania-tym razem dzwigam sie predzej bo nie doszlo do spotkania.Facet ma juz inna i po klopocie:p
Zaczynalo mi zalezec na nim wiec znalazl sobie inną.
yh,kiedy ja zmądrzeje........

Ptaśku kłótnie to wiesz gdzie były
Wczoraj troche sie poirytowalam.
Napisalam swoje zdanie i od razu,ze nie znam sprawy i takie tam.
W ten sposob do nikad nie dojdziemy.
Mam nadzieje ze nikogo wczoraj nie urazilam,a jesli tak to bardzo przepraszam.
Mam swoje problemy,ktore maja na mnie taki negatywny wplyw.Moja wina,wyzywam sie na niewinnych
I ptasku to naprawde nie byla klotnia

Poki co bede kontynuowac swojego bloga,zeby znow sie na kims nie wyzyc

Ciesze sie ze masz juz neta Bel. Bede podczytywal Twojego bloga

Kora.. Przytulam Cie Nie przejmuj sie nim, tego kwiatu to pol swiatu

Dziś tylko przeczytałam i nie będę się wywnętrzniać za bardzo, bo padam jak mucha... Tak więc - przytulam - i idę spaaać*

PS: Coś mało krązyłam po kafe, bo nawet nie wiedziałam, że tu blogi mamy;)

ptasiek napisał:

Ciesze sie ze masz juz neta Bel. Bede podczytywal Twojego bloga

Kora.. Przytulam Cie Nie przejmuj sie nim, tego kwiatu to pol swiatu

Dzieki Ptasiek,tego wlasnie potrzebowalam

Witaj Marmoladka

Tak,mam neta,ale tego z Pleya na karte póki co,bo w tamtym antena spadła czy coś.Wieć bez szalenstw.Nie wiem czy sie chwalilam ale zapisalam sie do szkoly w koncu
Kupuje wiec podreczniki i zeszyty

Kora napisał:

Witaj Marmoladka

Buziaki.

hi mi sie chwalilas Bell i dobrze zrobilas.Ja to mam inna szkole teraz:P

to wszystko nic
Wlasnie pisze do mnie koles kumpel mojego przyjaciela.Znam go tyle o ile.wyskoczyl jak gdyby nigdy nic co u mnie slychac itd.wydaje mi sie to mocno podejrzane...

Czy ja zawsze musze miec jakies popierdolone akcje?
Zrobie kiedys z tym wszystkim porzadek na amen i tak sie skonczy.
Skonczy sie babci sranie po kątach

a mi sie chce seksu ,dobrego seksu bo zwariuje przy tym moim poscie zaraz,brrrrrr co wam tu bede owijac bawelne,chce mi sie i juz

Ha ha kora zdaje mi sie czy ty meza masz?
moze zrobisz dzis cos szalonego?
a noz cos w was sie obudzi?

Belinda,daj spokoj-moje malzenstwo jest juz martwica i niech tak zostanie.

Od pory jak bylam z P nie mialam seksu z mezem tak ze sprawa seksu to zamkniety temat z mezem.Ja spie w kuchni on w pokoju i sie mijamy.Moieszkamy ze soba ot tyle.

ide juz spac dziewczyny. Dobranoc.