pogaduchy tych co spać nie mogą...
5 posters
Strona 7 z 23
Strona 7 z 23 • 1 ... 6, 7, 8 ... 15 ... 23
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
z ptaskiem juz sobie nie pogadam bo on pewnie odleciał-buja pewnie teraz w tych swoich oblokach albo siedzi na wc po tej chińskiej zupce
Go??- Gość
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
haha nikomu sie nie spieszy do łózka.No to ja zrobie pierwsza nura do łóżka.
papa Kochani
papa Kochani
Go??- Gość
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
dondi napisał:haha nikomu sie nie spieszy do łózka.No to ja zrobie pierwsza nura do łóżka.
papa Kochani
Ja wczoraj padłam;)
A takie ładne sny mi się śniły... aż szkoda było wstawać
MarmoladA- Liczba postów : 348
Join date : 20/04/2012
Age : 35
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
Dzień dobry
Nareszcie wróciłam z wyprawy nad wodę.Było wspaniale,piękne słońce,woda,pyszne jedzonko z grilla,jeżdziliśmy na quadach..ach! .Aż na samo wspomnienie czuję ciary na całym ciele.A jeszcze lepsze było oczywiście towarzystwo.
Strzaskałam się na heban,bo słońce mnie strasznie szybko łapie a najszybciej jak coś robię na dworze,bo nie znoszę leżenia "plackiem" i opalania się jak to niektóre laski lubią pół dnia leżeć na pełnym słońcu.
Dondi-bardzo współczuję tej wizyty u dentysty,pewnie strasznie Cię bolało.Mocno przytulam
Marmoladko-strasznie fajnie piszesz i zazdroszczę Ci tych wszystkich motylków w brzuchu chociaż ja,stara dupa też w towarzystwie Mateusza czuję się jakoś tak "naćpana"hehe.Na tym wyjeździe było wspaniale a późny wieczór na pomoście...
Nareszcie wróciłam z wyprawy nad wodę.Było wspaniale,piękne słońce,woda,pyszne jedzonko z grilla,jeżdziliśmy na quadach..ach! .Aż na samo wspomnienie czuję ciary na całym ciele.A jeszcze lepsze było oczywiście towarzystwo.
Strzaskałam się na heban,bo słońce mnie strasznie szybko łapie a najszybciej jak coś robię na dworze,bo nie znoszę leżenia "plackiem" i opalania się jak to niektóre laski lubią pół dnia leżeć na pełnym słońcu.
Dondi-bardzo współczuję tej wizyty u dentysty,pewnie strasznie Cię bolało.Mocno przytulam
Marmoladko-strasznie fajnie piszesz i zazdroszczę Ci tych wszystkich motylków w brzuchu chociaż ja,stara dupa też w towarzystwie Mateusza czuję się jakoś tak "naćpana"hehe.Na tym wyjeździe było wspaniale a późny wieczór na pomoście...
Ayamei- Liczba postów : 22
Join date : 23/04/2012
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
Hejka Aya... Ciesze sie ze dobrze sie bawilas na wyjezdzie. Na pewno podladowalas akumulatory... No i ten wieczor na pomoscie
Bellinda tez wakacjuje, w gorach siedzi Wroci w niedziele to pewnie tez zda relacje.
Milego dnia laski...
Bellinda tez wakacjuje, w gorach siedzi Wroci w niedziele to pewnie tez zda relacje.
Milego dnia laski...
ptasiek- Liczba postów : 86
Join date : 18/04/2012
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
Fajnie czas spędziłaś Ayamei. Zzadroszczę trochę
Ja wczoraj byłam na spotkaniu "byłej" klasy...
Było miło, choć.. wiadomo - trochę czasu minęło... Niektórzy się zmienili.
Popatrzyłam na kolegów z boku... Był tam też chłopak, w którym kochałam się całe liceum... i wiecie.. rozczarowałam się.
Lubię go nadal... ale cieszę się, że to się nie rozwinęło.
To co w nim widziałam uleciało... Może za parę lat będzie się nadawał na dobrego partnera dla kogoś ale dziś przechodzi chyba opóźniony okres buntu...
W ogóle moi rówieśnicy mnie nie kręcą...
Przez całe spotkanie myślałam o P.
Jestem dużo młodsza... niedoświadczona, może głupiutka... ale gdy dopuszczam myśl, że mogłabym z kimś być... z jakim mężczyzną czułabym się bezpiecznie... dobrze.. to myślę o P.
Ja wczoraj byłam na spotkaniu "byłej" klasy...
Było miło, choć.. wiadomo - trochę czasu minęło... Niektórzy się zmienili.
Popatrzyłam na kolegów z boku... Był tam też chłopak, w którym kochałam się całe liceum... i wiecie.. rozczarowałam się.
Lubię go nadal... ale cieszę się, że to się nie rozwinęło.
To co w nim widziałam uleciało... Może za parę lat będzie się nadawał na dobrego partnera dla kogoś ale dziś przechodzi chyba opóźniony okres buntu...
W ogóle moi rówieśnicy mnie nie kręcą...
Przez całe spotkanie myślałam o P.
Jestem dużo młodsza... niedoświadczona, może głupiutka... ale gdy dopuszczam myśl, że mogłabym z kimś być... z jakim mężczyzną czułabym się bezpiecznie... dobrze.. to myślę o P.
MarmoladA- Liczba postów : 348
Join date : 20/04/2012
Age : 35
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
Dobra... lecę.. bo tata się czepia
Cholera... mam 23 lata a on wciąż próbuje mną rozporządzać...
To chyba mój czas i sama mogę decydować jak go spędzam...
Męczy mnie to.
Cholera... mam 23 lata a on wciąż próbuje mną rozporządzać...
To chyba mój czas i sama mogę decydować jak go spędzam...
Męczy mnie to.
MarmoladA- Liczba postów : 348
Join date : 20/04/2012
Age : 35
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
Ayamei,
Używaj sobie,uzywaj.To co miłe to będzie zawsze Twoje.Szybciej przy tym zapomnisz o zapominaniu o Tym Twoim eksie
Używaj sobie,uzywaj.To co miłe to będzie zawsze Twoje.Szybciej przy tym zapomnisz o zapominaniu o Tym Twoim eksie
Go??- Gość
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
Marmoladka,MarmoladA napisał:Dobra... lecę.. bo tata się czepia
Cholera... mam 23 lata a on wciąż próbuje mną rozporządzać...
To chyba mój czas i sama mogę decydować jak go spędzam...
Męczy mnie to.
Witaj
Go??- Gość
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
a ja dopiero wywlokłam sie z łóżka-aż wstyd ale lepiej sie czuję jak nie macham tym moim licem obolalym.Nad ranem obudzil mnie ból i użylam ketanol a potem o 10 znowu obudzil mnie ból i znowu ketanol.Teraz parzę sobie szalwie-dondi będzie robić oklad na ranę
Milego dnia Wam zyczę
Milego dnia Wam zyczę
Go??- Gość
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
dondi napisał:Marmoladka,MarmoladA napisał:Dobra... lecę.. bo tata się czepia
Cholera... mam 23 lata a on wciąż próbuje mną rozporządzać...
To chyba mój czas i sama mogę decydować jak go spędzam...
Męczy mnie to.
Witaj
hej...
Coś dziś wrażliwa jestem.
Muszę pobyć sama ze sobą.
Idę zrobię placki ziemniaczane... Zajmę ręcę i głowę.
Trzymajcie się cieplutko. Miłego dnia
MarmoladA- Liczba postów : 348
Join date : 20/04/2012
Age : 35
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
Bellinda zwiedza moje strony -bestyja sobie używa a ja musze tyrac albo ketanol żrać)))))))))ptasiek napisał:Hejka Aya... Ciesze sie ze dobrze sie bawilas na wyjezdzie. Na pewno podladowalas akumulatory... No i ten wieczor na pomoscie
Bellinda tez wakacjuje, w gorach siedzi Wroci w niedziele to pewnie tez zda relacje.
Milego dnia laski...
Go??- Gość
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
i jak dzień?
MarmoladA- Liczba postów : 348
Join date : 20/04/2012
Age : 35
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
To mi poprawiło humorek... https://www.youtube.com/watch?v=3tB62XyH5I0
MarmoladA- Liczba postów : 348
Join date : 20/04/2012
Age : 35
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
Marmoladka,mnie juz nic nie poprawi humoru,to dziąsło napierdziela jak fiks-jutro ide lekarzowi pokazac to dziąslo-niech mi daje jaki antybiotyk bo zwariuje-ja dzisiaj zeżarłam 5 ketanoli.....
Go??- Gość
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
ptasiek,
Ty jeszcze nie śpisz?ja teraz zjem ketanol i może zasnę....
Ty jeszcze nie śpisz?ja teraz zjem ketanol i może zasnę....
Go??- Gość
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
To dziąsło przybiera kolor ciemnoszary z takimi bialymi plamkami-to nie jest normalny kolor-a wali mi z geby jak ze starego papucia
Go??- Gość
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
Za chwile zacznie dzialać ketanol na jakies 5 godzin-ide już spać.
Dobranoc
Dobranoc
Go??- Gość
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
hejka
Marmoladko-wiem coś o tej kontroli,kilka lat temu też tak miałam.Nie dogadywałam się kompletnie z mamą i pomimo,że miałam 24 lata wtedy ona chciała o wszystkim decydować za mnie i nadrabiac stracony czas,w którym się mną nie interesowała.Fajnie jest mieć faceta,samej od dłuższego czasu cholernie brakowało mi wsparcia,przytulenia czy czasami nawet wspólnego pomilczenia sobie.Z moim ex były same jazdy bo on był pępkiem świata a ja jak go potrzebowałam to mówił,że nie jest żadnym jebanym guru od wsparcia i szedł sobie do kumpla...Dobiero przy nowym facecie widzę i czuję jak powinna być traktowana bliska Ci osoba
Dondi-strasznie Ci Kochana współczuję i niestety ale mnie to wygląda na jakiś stan zapalny,bo taki kolor dziąsła,ten potworny ból nie jest normalnym stanem .Pewnie ten dentysta coś spieprzył.Trzymaj się dzielnie i zasuwaj szybko do niego.Buziak dla Ciebie.
Ptasiek-a co tam, u Ciebie słychać?Jak sobie radzisz?
Miłego dnia wszystkim
Marmoladko-wiem coś o tej kontroli,kilka lat temu też tak miałam.Nie dogadywałam się kompletnie z mamą i pomimo,że miałam 24 lata wtedy ona chciała o wszystkim decydować za mnie i nadrabiac stracony czas,w którym się mną nie interesowała.Fajnie jest mieć faceta,samej od dłuższego czasu cholernie brakowało mi wsparcia,przytulenia czy czasami nawet wspólnego pomilczenia sobie.Z moim ex były same jazdy bo on był pępkiem świata a ja jak go potrzebowałam to mówił,że nie jest żadnym jebanym guru od wsparcia i szedł sobie do kumpla...Dobiero przy nowym facecie widzę i czuję jak powinna być traktowana bliska Ci osoba
Dondi-strasznie Ci Kochana współczuję i niestety ale mnie to wygląda na jakiś stan zapalny,bo taki kolor dziąsła,ten potworny ból nie jest normalnym stanem .Pewnie ten dentysta coś spieprzył.Trzymaj się dzielnie i zasuwaj szybko do niego.Buziak dla Ciebie.
Ptasiek-a co tam, u Ciebie słychać?Jak sobie radzisz?
Miłego dnia wszystkim
Ayamei- Liczba postów : 22
Join date : 23/04/2012
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
Cześć Ayamei,
Jade na 12,15 do lekarza musze się tylko trochę ogarnąć-lico mi spuchło....kurde a ja mam jeszcze dzisiaj isc do pracy.Zadzwonilam dzisiaj do tej dentystki i ją tak opierniczylam jak mało kogo.Jak mogła mnie tak puścić z gabinetu bez przepisania mi antybiotyku-przeciez sama mi mówila jak bylam u niej po wyrwaniu korzenia ze mam bardzo rozległą ranę.Co za czasy przyszły-potwór nie baba ona powinna byc weterynarzem a nie lekarzem dla ludzi-tak jej powiedzialam dzisiaj przez telefon-chociaz powiem Ci Ayamei ze tych zwierzat u niej też byloby mi szkoda
Jade na 12,15 do lekarza musze się tylko trochę ogarnąć-lico mi spuchło....kurde a ja mam jeszcze dzisiaj isc do pracy.Zadzwonilam dzisiaj do tej dentystki i ją tak opierniczylam jak mało kogo.Jak mogła mnie tak puścić z gabinetu bez przepisania mi antybiotyku-przeciez sama mi mówila jak bylam u niej po wyrwaniu korzenia ze mam bardzo rozległą ranę.Co za czasy przyszły-potwór nie baba ona powinna byc weterynarzem a nie lekarzem dla ludzi-tak jej powiedzialam dzisiaj przez telefon-chociaz powiem Ci Ayamei ze tych zwierzat u niej też byloby mi szkoda
Go??- Gość
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
Ja np mialam kiedys zapalenie okostnej i po wyrwaniu wtedy nie mialam takich problemow co teraz.
No dentysta nie rowny dentyście-zależy na kogo się trafi.
A prpos weterynarza-wiecie ze mnie przyjmowal porod były weterynarz kużwa ale byl dobry-jak mnie szył to zrobil to tak perfekcyjnie jak mało kto-on mowil ze moja....no wiecie wyglądala jak chałka-słodka bułka i byl z siebie bardzo dumny ze mnie tak ladnie zaszyl.Nie mialam żadnych problemow po tym a inne kobitki to wyly z bólu bo im albo ropiało albo bolało.
Kużwa poród to też przeżycie dziewczyny-zobaczycie
No dentysta nie rowny dentyście-zależy na kogo się trafi.
A prpos weterynarza-wiecie ze mnie przyjmowal porod były weterynarz kużwa ale byl dobry-jak mnie szył to zrobil to tak perfekcyjnie jak mało kto-on mowil ze moja....no wiecie wyglądala jak chałka-słodka bułka i byl z siebie bardzo dumny ze mnie tak ladnie zaszyl.Nie mialam żadnych problemow po tym a inne kobitki to wyly z bólu bo im albo ropiało albo bolało.
Kużwa poród to też przeżycie dziewczyny-zobaczycie
Go??- Gość
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
Weteryniarz Cie szywal? O boze... Leze ze smiechu.. Chalka
A ze dobrze pozszywal to nie dziwne - weterynarze maja chyba wiecej proktyki niz lekarze... No i ich pacjencji nie sa tacy spokojni, trzeba miec nie lada reke i oko zeby pozszywac takiego psiaka ktory sie wyrywa i patrzy tylko jak ccie tu chapnac
A ze dobrze pozszywal to nie dziwne - weterynarze maja chyba wiecej proktyki niz lekarze... No i ich pacjencji nie sa tacy spokojni, trzeba miec nie lada reke i oko zeby pozszywac takiego psiaka ktory sie wyrywa i patrzy tylko jak ccie tu chapnac
ptasiek- Liczba postów : 86
Join date : 18/04/2012
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
Ayamei napisał:hejka
Marmoladko-wiem coś o tej kontroli,kilka lat temu też tak miałam.Nie dogadywałam się kompletnie z mamą i pomimo,że miałam 24 lata wtedy ona chciała o wszystkim decydować za mnie i nadrabiac stracony czas,w którym się mną nie interesowała.Fajnie jest mieć faceta,samej od dłuższego czasu cholernie brakowało mi wsparcia,przytulenia czy czasami nawet wspólnego pomilczenia sobie.Z moim ex były same jazdy bo on był pępkiem świata a ja jak go potrzebowałam to mówił,że nie jest żadnym jebanym guru od wsparcia i szedł sobie do kumpla...Dobiero przy nowym facecie widzę i czuję jak powinna być traktowana bliska Ci osoba
Ehh... ale to nie jest mój facet...
Chciałabym by był... gdyby ze mną było wszystko ok... i gdyby on wiedział na co się porywa..
Nie wiem kim jesteśmy. Przyjaciółmi na pewno... Wspiera mnie. Pociesza. Czasem stawia do pionu.
Dobrze, że jest...
MarmoladA- Liczba postów : 348
Join date : 20/04/2012
Age : 35
Re: pogaduchy tych co spać nie mogą...
Dondi - stan zapalny jak nic...
Płukaj. Może dentoseptem. I tabletki...
Płukaj. Może dentoseptem. I tabletki...
MarmoladA- Liczba postów : 348
Join date : 20/04/2012
Age : 35
Strona 7 z 23 • 1 ... 6, 7, 8 ... 15 ... 23
Strona 7 z 23
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie Mar 23, 2014 10:37 pm by MarmoladA
» kora sie zakochała
Wto Paź 30, 2012 12:15 am by Kora
» Co tam słychać
Wto Paź 16, 2012 3:31 pm by Kora
» Znowu sama :(
Pon Wrz 24, 2012 4:08 am by Kora
» na zakręcie w tej samej rzece :)
Wto Wrz 18, 2012 9:50 am by Bellinda
» Damy radę! Slim ale nie wieszak;)
Wto Wrz 11, 2012 9:28 am by Kora
» O pupie Mariana...
Wto Wrz 11, 2012 9:19 am by ptasiek
» Zamknięty rozdział.
Pon Cze 11, 2012 11:00 pm by Kora
» Nowy dylemat... :P
Pon Cze 11, 2012 1:42 pm by feniks